Przejdź do zawartości

Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No32 part6.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

przykładem, panie Regulusie — odezwała się margrabina z uśmiechem.
— Schodź pan pierwszy — ja pójdę za panem..
Raul pochwycił za sznur i skoczył za okno.
Po krótkiej chwili odezwał się już z dołu.
— Na panią kolej... schodź pani bez żadnej obawy... to daleko łatwiej aniżeli się wydaje...
Larifla pochylił się za okno.
— Ej! Regulusie — uwaga! — pociągnij za sznur, żeby go lepiej wyprężyć... czem lepiej będzie wyprężony, tem łatwiej będzie schodzić...
Rada była dobrą, więc jej pan de Credencé usłuchał i Joanna odbyła awanturniczą podróż z najpomyślniejszym skutkiem Dotarła do ziemi, istotnie, nie podarłszy sobie nawet rękawiczek.
— Wiesz co Joanno — rzekł Raul ze źle ukrywanem uwielbieniem, wiesz żeś jest bohaterką prawdziwą!...
— Ja bohaterką?... cóż znowu! — odpowiedziała margrabina z ironicznym uśmiechem — czy więzień uciekający z więzienia, jest także bohaterem?...
Pozostały na górze Larifla w obec bezwładnego Raymonda, zdawał się