Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No262 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Pani Castella i jej gość w czasie czuwania przy chorej, która w gorączkowym półśnie wymawiała słowa i wyrazy bez związeku, prowadzili ze sobą półgłosem rozmowę.
Starzec opowiedział matce Gastona, że jest baronem de Jessains, dawnym oficerem marynarki, że posiada znaczne dobra w kraju, że przed piętnastu laty umarła mu żona przy urodzeniu córki i że od tej pory pogrążony w żałobie, żyje tylko dla Blanki, jedynego ukochanego swego dziecka.
Doktorzy zalecili morskie kąpiele dla wzmocnienia delikatnego i wrażliwego jej organizmu, wynajął więc Biały domek i postarał się o czółno do wyjazdów, z których pierwszy, powiódł się tak fatalnie.
Położenie barona i pani Castella, było wielce do siebie podobne.
I baron i margrabina byli niepocieszeni — on po stracie żony, ona po stracie męża.
Oboje także mieli po jedynem tylko dziecięciu, nad które nic więcej nie kochali na świecie.
Wreszcie wypadek zapoznał ich i zbliżył, jak gdyby byli przeznaczeni dla siebie.