Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No250 part6.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

kładnością stenografa, została przerwaną uderzeniem pałeczki dyrektora orkiestry, dającego znak do rozpoczęcia uwertury.
Sala napełniła się szybko.
Jedna tylko loża pozostała nie zajętą, była to loża parterowa, po prawej stronie sceny.
Hrabia i baron zasiedli obok siebie i przez czas uwertury nie odzywali się wcale.
Podniesiono nareszcie kurtynę i ukazała się grupa prześlicznych młodych kobiet, pomiędzy któremi panna Formoza błyszczała w pierwszym rzędzie w kostyumie zapewne niezbyt dyskretnym, ale pociągającym niezmiernie.
Baron de Montaigla wnuk krzyżowców, jak go nazywał hrabia, zaczął się kręcić w swoim krześle i półgłosem wyrażał zapał i uwielbienie w taki sposób, aby się domyślili sąsiedzi, iż to on jest szczęśliwym protektorem czarującej aktoreczki, której piętnaście kostyumów i taniec prawdziwie narodowy, miały wywołać wielki zapał wśród publiczności.
Piękny brunet, tytułowany jakieśmy słyszeli przez barona de Montaigle „kochanym hrabią,” bardzo małą zwra-