Przejdź do zawartości

Strona:KsiegaPamiatkowaMiastaPoznania172.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

jest wyraźne wzmocnienie pozycyj terenów parkowych. Rozbudowa parków i ogrodów była bowiem bardzo intenzywna.
Powierzchnia zabudowana jest relatywnie niewielka. Była taką również przed wojną międzynarodową. W ciągu r. 1928 zbliżyła się nowa pozycja dość znacznie ku dawniejszej, ale wobec powiększenia terytorjum miejskiego dogonić ją można dopiero z czasem. Absolutnie było zabudowanej powierzchni w r. 1910 ha 464,04, w r. 1918 ha 506,07, w r. 1924 ha 519,73, w początku zaś r. 1928 ha 694,28. Gęstość zaludnienia bezwzględna, t. j. w stosunku do powierzchni zabudowanej, jest w Poznaniu dość znaczna. Na 1 hektar obszaru zabudowanego przypadało w r. 1905 mieszkańców 352, w r. 1910 — 338, w r. 1921 ludności cywilnej 333, w r. 1924 — 372, na początku r. 1928 wreszcie 343. Zwiększanie się gęstości do r. 1924 było następstwem wielkiego rozrostu ludnościowego i równoczesnego zastoju budowlanego. Późniejszą zniżkę przypisać należy w części mniejszej gęstości zaludnienia w nowych dzielnicach i w części liczniejszym budowlom małym otwartym. Ponieważ budownictwo to nie podąża za rozrostem ludnościowym, trwa zasadniczo nadal tendencja zgęszczenia się zaludnienia.
Z obszaru miejskiego było własnością miasta terenów użytkowych w r. 1918 ogółem 461 ha, w r. 1928 zaś 1564 ha. W r. 1918 było w ręku gminy 13,6% obszaru miejskiego, w r. 1928 natomiast 21,7%. W obu wypadkach nie wlicza się terenów ulicznych, które w ogromnej przewadze stanowią również własność gminy, ale nie są liczone jako pozycja majątkowa.
2. Mieszkania. Według wyników spisu z r. 1921 przypadało w Poznaniu na 1 klm. kwadratowy 137,88 budynków, na 1 nieruchomość przeciętnie 1,47 budynków. Gęstsze zestawienie budynków na obszarze nieruchomości posiadają wielkie miasta województw centralnych, rzadsze miasta województw południowych. Na 1 nieruchomość zamieszkaną liczono średnio 52,50 mieszkańców, na 1 budynek z przeznaczenia mieszkalny 35,65 mieszkańców. Są to liczby wielkie nietylko w porównaniu z miastami zagranicznemi, ale także z polskiemi. Daleko odbiega Warszawa, w której na nieruchomość przypadało 93,3 mieszkańców a na budynek 40,5. Następnie kroczy co do nieruchomości Łódź z średniem zaludnieniem 56,5, co do budynków stoi ona na trzeciem miejscu (33.0 mieszkańców). Poznań zajmował w dziedzinie zaludnienia nieruchomości trzecie miejsce wśród wielkich miast Polski, a co do zaludnienia budynków drugie. Stosunki takie zdradzają stosunkowo wielkie zgęszczenie ludności w większych kompleksach budowlanych. Rozszerzenie miasta w r. 1925 zmieniło obraz ten w pewnej mierze, doszedł bowiem znaczniejszy szereg nieruchomości jednobudynkowych i budynków małych lub średnich.