Przejdź do zawartości

Strona:KsiegaPamiatkowaMiastaPoznania153.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zdawał sobie sprawę z korzystnych warunków, jakie reprezentują okolice Poznania, gdy chodzi o osiadłości ludzkie. Warta jest zresztą odwiecznym szlakiem osadniczym i komunikacyjnym. Tak brzegi Warty, jak i nadrzeczne równie były zajęte przez ludność rybacką już w czasach przedhistorycznych. Wielkie skupienie osad z epoki kamiennej (młodszej) spotykamy właśnie w okolicy Poznania. Dowodzi to niewątpliwie korzystnej predyspozycji osadniczej tego odcinka doliny Warty. Także i później, w czasach historycznych, osadnictwo wybierało korzystne dla siebie punkty nadrzeczne.
W czem należy szukać szczęśliwych warunków osiedleńczych w dolinie Warty pod Poznaniem? Nie ulega wątpliwości, że jednym z pierwszych warunków jest łatwy dostęp z równiny morenowej do rzeki. Złagodzone stoki doliny oraz doliny Główny, Cybiny i Bogdanki ułatwiały komunikację wpoprzek rzeki. Szczególnie ważnemi okazały się te okoliczności wówczas, kiedy rozwinął się z czasem transport wozowy.
Z drugiej strony podsypywana przez napływy, niesione przez dopływy boczne ze stron obu, terasa dolna, stała się niebawem dość wysoka i bezpieczna. Bezpieczniejszemi stały się również wyspy czyli ostrowy międzyrzeczne. W pierwotnym bowiem stanie rzeczy Warta dzieliła się w miejscu, gdzie uchodzi do niej Cybina, na kilka ramion, tworząc mniej lub więcej rozległe wyspy. Jeszcze dzisiaj w czasie większych wylewów wody Warty wracają w swe dawne koryta i odtwarzają poniekąd krajobraz pierwotny. Na takiej to wyspie, zwanej do dziś dnia ostrowem tumskim, powstał starożytny Poznań. Był wtedy Poznań miastem śródrzecznem i wyspowem. Posiadał nietylko już z natury znakomite położenie obronne, lecz także ubezpieczone przejście i przeprawę przez rzekę.
Były jednak w tem położeniu strony ujemne. Oto na ostrowie brakowało miejsca na powstanie większej osady. Poznań, skupiając wcześnie życie polityczne i religijne kraju, wzrastał w ludność. Tymczasem obronny gród książęcy zaledwie mógł pomieścić zamek i katedrę. Ludność z konieczności osiedlała się na podgrodziu, na prawym czy na lewym brzegu Warty. Atoli brak miejsca na brzegu prawym i ciągła groźba wylewów rzeki, która najwidoczniej parła w owych czasach więcej ku swemu brzegowi prawemu, stały się niewątpliwie geograficzną przyczyną przeniesienia miasta z ostrowów prawobrzeżnych na suchszą i rozleglejszą terasę lewobrzeżną. Prawdopodobnie przy ujściu Bogdanki znajdowała się wyspa; terasa dolna była w tem miejscu szeroka, a ramiona Warty nie tamowały ruchu budowlanego. Łagodne i niezbyt wysokie stoki terasy górnej na brzegu lewym, obfitość źródeł u stóp terasy, zasobny w wodę potok, jakim zawsze była Bogdanka, piękne łąki w jej dolinie, zadecydowały między