Symfonie anielskie/Symfonia czwarta

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Żabczyc
Tytuł Symfonia czwarta
Pochodzenie Symfonie anielskie
Wydawca Krakowska Akademia Umiejętności
Data wyd. 1913
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Symfonia czwarta.

Przy onej gorze
Świecą [1] się zorze,
Pasterze się uwijają
I na multaneczkach grają,

Nie wiem dlaczego.

Przybądżmy do nich,
Poznamy po nich,
Czyli nie wiedzą o Panie
I kędy jest święte stanie

Narodzonego.
10 


Oj, pasterzu, graj.
Bóg ci pomagaj,
Powiedz, która tu gospoda:
Słodkiego grona jagoda:

Syna powiła?
15 


Wszak zapłacimy
I odwdzięczymy;
Ukaż nam, gdzie ta pociecha,
Która nigdy nie zna grzecha,

W świat się zjawiła?
20 


Płacić nie trzeba,
Bo ten Pan z nieba
Zapłaci [2] to on nam [3] dobrze,
Szafuje ten Szafarz szczodrze,

Kogo miłuje.
25 


Pódźmyż do Niego,
Malusieńkiego,

Wiem, że On nas z chęcią przyjmie
I wesoło dziś [4] obejmie,

Serce me czuje.
30 


Zwyczaj jest stary
Przynosić dary,
Przywitać gościa nowego,
W otchłaniach pożądanego.

Mamy wonności,
35 


Weźmie je wdzięcznie.
Pódźmyż beśpiecznie [5]
Niechaj odbiera królewskie,
Jako to plemię niebieskie,

Nasze skłonności.
40 





  1. palą się.
  2. zapłacić.
  3. nam on.
  4. nas.
  5. bezpiecznie.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Żabczyc.