Strona:Pl Poezye t. 1 (asnyk).djvu/097

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I czystych uczuć skarb
W niewinnej piersi mieść!
Byś mógł zaczerpnąć w tym zdroju,
Gdy ci przybraknie spokoju —
Więc duszę swoją pieść!

„Bo przyjdzie inny dzień,
W którym, o synu mój!
Napotkasz tylko znój.
Zamiast rozkoszy tchnień;
Zdrada ci oczy otworzy,
Nieufność ducha zuboży —
Bo przyjdzie inny dzień.

„Przyjdzie ci płacić krwią
Serdecznych marzeń dług;
Zdepcze cię w prochu wróg,
Znieważy boleść twą;
Szlachetny poryw zapału
I miłość dla ideału —
Przyjdzie ci płacić krwią.

„I ból swój będziesz niósł,
Samotny sercem, w świat!
Zawodów, złudzeń, zdrad
Będzie ci wieniec rósł,