Strona:PL Zofia Rogoszówna - Dzieci pana majstra.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Próżno wróżka zrozpaczona
ręce wzniosła w jej obronie.
Butka w prosię zamieniona
z kwikiem skacze już koło niej.