Strona:PL Puszkin Aleksander - Czarny orzeł.djvu/084

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szłość bądź roztropniejszy. A i państwu czas do domu mówił dalej zwróciwszy się do gości. Każcie zaprzęgać, chce mi się spać“.
Tak niełaskawie rozstał się Trojekurow ze swoimi gośćmi.