Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 268.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przetłumaczono, chcąc tym sposobem księciu dać pojęcie choć w przybliżeniu o naszej religii. Tłumaczenie szło niezmiernie trudno, musiano przywołać nadwornego sekretarza; ten łamał sobie głowę przez dobre pół godziny; książę sam niesłychanie się zainteresował; uderzyło go niezmiernie dziewiąte przykazanie. Tak przeleciało dwie godziny, ani wiedziałem kiedy. Dziękowałem księciu za honor, że pozwolił mi poznać siebie, dziękowałem jeszcze bardziej za uszanowanie, jakiem otacza te nasze święte relikwie. W tych dniach napiszę do niego błagając, by i nadal nie dał bezcześcić tych świętych przedmiotów; może się uda kiedyś przenieść je na właściwe im miejsce, tj. do skarbca tutejszej katedry. Nie zapomnę nigdy wrażenia, jakie mi jeszcze na odjezdnem zostawił. Stał na progu swego domu, obok niego klęczało z głowami o ziemię dwóch jego sług; ten mały człowieczek jakże pańsko wyglądał.
Ciemno zaczyna się robić, a ja jeszcze piszę, więc trzeba kończyć ten list, gdzie, choć bardzo źle pisany, pół mej duszy siedzi, gdzie wzruszenie i radość jednem słowem objęte, a nieraz tak głębokie, zdaje mi się, że życie na zatarcie ich nie starczy. Wyjeżdżam z Japonii definitywnie 8 czerwca. W Pekinie będę około 19-go, poczem w przyspieszonych marszach lecę ku domowi. Przed końcem jednak sierpnia nie mogę stanąć w kraju. Ściskam milion razy...


Na pokładzie » Tsuruga-Maru«, między Kobe a Szimoniseki, 8 czerwca 1889 r.

Wypisałem dokładnie skąd piszę, by tym sposobem dokumentnie dowieść, że jestem w drodze z powrotem do domu. Bogu dzięki, że mogę nareszcie tak napisać; zdawało mi się bowiem, że już nigdy z Japonii się nie ruszę. Bo też doprawdy trudno się wydobyć z tego ślicznego kraju, trudno się oderwać od tylu pięknych, miłych rzeczy i ludzi. Poczciwy Biegeleben, najgrzeczniejszy i najuczynniejszy z ludzi baron Siebold, sekretarz naszej legacyi w Tokio, całe dziesiątki uprzejmych, uczynnych, najmilszych Japończyków — oto wę-