Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 121.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

cała służba, cały personal urzędniczy z Chińczyków złożony — więc wszystko świętuje.
Wczoraj już w południe tylko niektóre sklepy otwarte, wszędzie czuć, że to jeszcze tylko parę godzin ma potrwać, że Chińczyków ledwie jeszcze chwilę utrzymać można; z nastaniem wieczora zaczyna się pukanina i strzelanina niesłychana w całem mieście. Najpierw więc budują się po ulicach malutkie ołtarzyki, na nich świecą się wielkie woskowe świece, a pobożni siedząc w kuczki zawsze tylko po parę minut, składają ofiary. A te ofiary, to znowu taki papier żółty z brzegiem czerwonym, zapisany po chińsku, zaprawny jakąś strzelniczą materyą, który po zapaleniu strzela i puka i dymi. W ten sam sposób na cmentarzach nieboszczykom strzelają, w ten sam sposób, zabiwszy wieprza Buddzie na ofiarę, złym duchom postrach czynią, — więc też pukanina po całem mieście niesłychana. Co chwila jeszcze przerywa ten ogień rotowy huk wystrzału moździerzowego.
O 12-tej w nocy zaczyna się właściwy Nowy rok, i z tą chwilą nawet cała służba domowa idzie składać wizyty u znajomych i przyjaciół. Wizyty te gratulacyjne trwają aż do rana, a wtedy zaczynają się rewizyty. Przy powinszowaniu Nowego roku, składa się ręce, podobnie jak u nas do pacierza, i woła się do uradowanego przybyciem gościa, gospodarza: Slamet tahum bahru!
Bogaci Chińczycy w drugim dniu Nowego roku, więc w dzień pierwszego lutego naszej rachuby, mają stoły ogromne zastawione wszelkiego rodzaju jadłem i napitkiem, gdzie i szampan musi figurować. Wtedy odbywają się noworoczne wizyty eleganckie. Ale goszczą i biedną czeladź; kto przyjdzie, choćby ostatni z ostatnich, jest mile widziany. I my z Biegelebenem wybraliśmy się w ten sam sposób winszować Chińczykom. Bardzo grzecznie ofiarował się jeneralny sekretarz Singapore Insurance Comp. Ltd. Mr. Balfour-Lees, wraz z drugim Anglikiem, by nas poprowadzić do najbardziej znanych i najbogatszych chińskich matadorów singaporskich. Jak Anglicy tu dbają o Chińczyków, miałem dowód w czasie tych wizyt. Mają osobne karty wizytowe dla