Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.2 131.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

borcze szlachcie przyznaje. Zasada „wolnej elekcyi“ ostateczną sankcję prawną otrzymała skutkiem zrzeczenia się przez Zygmunta Augusta praw sukcesyjnych do Litwy r. 1564 i dla obojga narodów w akcie unii lubelskiej. Przywilej lubelski z r. 1569 w punktach 4—7 postanowił w materyi elekcyjnej: „obojemu narodowi żeby już wiecznemi czasy... jeden król rozkazował, który spolnemi głosy od Polaków i od Litwy obran, a miejsce obierania w Polszcze.... któremu obieraniu.... powinnie et ex debito Rady i wszystkie Stany Korony Polskiej i W. X. Litewskiego wzywane być mają.“ Wybitniejsi pisarze polityczni owej doby, jak Frycz Modrzewski, ksiądz Stan. Orzechowski i inni, oświadczają się stanowczo i zgodnie za wolną elekcją i w szczególności za elekcją kandydatów krajowców, t. j. narodowych. Żadne wszakże prawidła wolnej elekcyi nie zostały w drodze prawodawczej postanowione i ze śmiercią króla, kiedy nadszedł moment zupełnie wolnego bezkrólewia, naród został jakby zaskoczony przez wolną elekcję. To też wszelkie zamysły mężów rozważniejszych skierowania wolnej elekcyi do bezpieczniejszego łożyska, sposobem wyborów pośrednich, przez delegację, spełzły na niczem. Że młody wówczas Jan Zamojski, zdobywając sobie popularność powszechną, tę zasadę przeparł z całą bezwzględnością, głosząc, że każdy szlachcic, który orężem broni ojczyzny, powinien obierać dla niej króla, to już pozostać musi na jego odpowiedzialności. Przyznaje jednak Askenazy, że w ówczesnych warunkach inne wyjście byłoby zapewne niemożliwem, a J. Bartoszewicz twierdzi, że Zamojski pierwszy tylko wypowiedział publicznie to, o czem wszyscy myśleli. Uchwały zgromadzonych Stanów po ucieczce Walezjusza i śmierci Batorego postanawiały ułożyć prawo wolnej elekcyi, co dowodzi, że zdawano sobie wcześnie sprawę z konieczności uporządkowania tej ważnej kwestyi, nigdy jednak nie zdobyto się na zapełnienie tak rażącej luki w prawie publicznem narodu. Przyczyną tego było, jak tłómaczy Heidenstein, że mniemano, iż opisać prawami wolną elekcję znaczyłoby już tem samem skrępować ją i umniejszyć. W takiem też położeniu pozostały rzeczy do końca a niektóre tylko szczegóły otrzymały częściową definicję prawodawczą. Król Stanisław Leszczyński napisał w swoim czasie projekt rozumnego prawa o sposobach odbywania elekcyi, ale projekt ten nie zamienił się już w prawo. Samo miejsce elekcyi długo było nieustalone. Dawniejsze akta wyniesienia królów dokonywano w Krakowie lub Piotrkowie. Wybór Kazimierza Jagiellończyka zdecydowano w Sieradzu. Elekcja Walezego, po raz pierwszy przeniesiona do Warszawy, odbyta pod wsią Kamionek na prawym brzegu Wisły, t. j. pod Pragą, postawiła szlachtę mazowiecką, mogącą tu najliczniej się zbierać, w wyjątkowo uprzywilejowanem położeniu. Dalsze elekcje odbywały się w polu między Warszawą i Wolą, aż dopiero po śmierci Augusta II-go r. 1733 dwie przeciwne sobie elekcje odbyły się jedna po praskiej, druga po warszawskiej stronie Wisły. Dopiero sejm „pacyfikacyjny“ r. 1736 miejsce electionis między Wolą i Warszawą a nie inne” ustanowił. Do głosowania i podpisywania elekcyi przypuszczano i miasta znaczniejsze. Gdańsk, Elbląg i Toruń miały udział obowiązkowy w elekcyi, bo należały do senatu ziem pruskich. Co się tyczy miast koronnych i litewskich, to udział ich nie był ściśle prawem nakazany i zależał więcej od tego, czy deputaci ich przyjechali na elekcję i mieli dowody pełnomocnictwa. Przy obiorze Władysława IV, Jana Kazimierza, Michała Korybuta i Jana III, pod podpisami właściwych województw znajdują się podpisy rajców i syndyków: Krakowa, Wilna, Lwowa i Poznania. Przy paktach konwentach Michała Korybuta z r. 1669 podpisali