Strona:PL Courtenay-Jeden z objawow moralnosci oportunistyczno-prawomyslnej 009.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



W


Wystaw sobie, czytelniku, że, jako obcokrajowiec lub nawet obcopaństwowiec, nie obznajomiony ze zwyczajami miejscowemi, osiedlasz się w jednem z miast galicyjskich, dajmy na to we Lwowie lub w Krakowie. Najmujesz sobie tedy mieszkanie, za które, według umowy z właścicielem domu, obowiązujesz się płacić, przypuśćmy, 500 złr. rocznie. Kiedy już zapłaciłeś pierwszą ratę kwartalną i oddajesz się pesymistycznemu złudzeniu, że mieszkania bądź co bądź są tu dosyć drogie, zjawia się u ciebie właściciel domu z księgą „fasji“, służącą za podstawę do „wymierzania“ podatku dochodowego, i każe ci stwierdzić własnoręcznym podpisem, równoważnym przysiędze, że płacisz za mieszkanie wcale nie 500 złr., ale np. 350, 300, 250 lub nawet tylko 200 złr. Jako nowicjusz, do galicyjskich kłamstw procederowych nie przywykły, a tem, co najmniej, dziwnem wymaganiem oszołomiony, zapytujesz, co to ma znaczyć. Gospodarz objaśnia, że tu taki zwyczaj, że wszystkie mieszkania oceniane są na piśmie daleko niżej, aniżeli rzeczywiście przynoszą dochodu. Tak poinformowany, albo ustępujesz od razu, albo też odmawiasz na razie podpisu, wymagając pewnego czasu do namysłu i do dokładniejszego zorjentowania się w położeniu.