Strona:PL Aleksander Brückner-Słownik etymologiczny języka polskiego 021.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

adziamski, ‘perski’, w 17. w. częstsze, od turecko-arabskiej nazwy dla Persji: Adżam (właściwie ‘obcy’).

agrest, angrest, ‘jagody i sok dzikiego wina’, łac. agrestum, przeniesione na jagody krajowe, zielone, kwaśne, kosmate, więc zwane kosmatki, włosiny, włochaciny, miechynie, wieprzyny w 15. w. i później; nazwy te zapomniano, skoro po ogrodach sadzono odmiany (ribes grossularia) z owocami gładkiemi, ale w 15. i 16. w. znaczył agrest tylko ‘wino kwaśne z gron nieźrzałych’, włoskie agresto (toż samo).

aksamit, w ruskich dawnych tekstach i oksamit, łac. examitum, z grec. hexamiton (‘z sześciu nici’); z łac. xamitum, staro-franc. i niem. samit, Sammt; w 15. i 16. w. axamint, axamient, jak i łac. axamintum.

alamoda, alamodny, ‘modny’, z wł. alla moda, ‘wedle mody’, częste w 17. w.: »żona moja ma na alamudzie«, Potocki.

alarm, z włosk. all’arme! ‘do broni!’ (rzeczownik: allarme ‘alarm’); u nas, jak w niem. Lärm, formy (dawne) i bez a-: larmo, larma, larum.

ale, p. lecz; znaczy w 15. i 16. w. ‘i,’ ‘choć’; »posłuchajcie ale tego«, Ezop.

alibo, albo, abo; albo panuje już w psałterzu i biblji, które alibo, znanego z innych zabytków 15. w., wcale nie dają; lbo u M. Grochowskiego 1560 r. częste. Dziś używamy a(l)bo tylko w znaczeniu łac. aut, niem. oder; albowiem dowodzi jednak, że albo (bo wiem tylko dodatek) i ‘bo’ znaczyło istotnie: w biblji nieraz tak, Leopolita daje zamiast tego stale bo, że, n. p.: »albo przeciwić się jest jako grzech (abowiem Leopolita)«, »albo poszlę (boalboż żadnej nienawiści niemiał (że)«. W albo główny nacisk na li, ono rozstrzyga o znaczeniu, p. li; więc w abo ginie właśnie to, co najważniejsze.

aliż, dziś nieużywane, w psałterzu i biblji częstsze znacznie niż , i jako przysłówek (»aliż do nocy) i jako spójka (aliż zginą); znaczy i ‘chyba’, ‘jeśli nie’: »aliż gospodzin uczyni dom«, ‘nisi dominus aedificaverit’, »aliż (flor. daje teraz ależ!) gospodzin strzec będzie miasta« (‘nisi’), »aliż mię pożegnasz« biblja (jeśli nie, Leopolita).

alkierz, ‘pokoik’, ‘narożnik’, przez czeskie arkerz, z niem. Erker, a to z starofranc. arquiere ‘miejsce dla łuczników’ (wystające z muru), od łac. arcus. Otóż dwu po sobie następujących r język w słowach obcych nie znosi, opuszcza jedno (p. jarmark, bachmistrz, kaczmarz), albo rozpodobnia je w l-r, nierównie rzadziej w r-l (p. Małgorzata, mularz, ludwisarz, alkierz, almarja). Podobnie u Czechów i Niemców; u nas szczególnie po narzeczach (mniej w języku pisemnym): ruła, ‘rura’, lubryka, ‘rubryka’, na Ukrainie łejstr, ‘regestr’, łycar, ‘rycerz’; kroniki ruskie nawet Ruryka w Luryka odmieniły.

alkohol, ‘wyskok’, z arab. al (rodzajnik, w mnogich wyrazach: alkoran, alkowa, algebra, alchemia, algorytm, alembik, alkali) i kohl, ‘proszek do malowania powiek i inne sublimaty’.

alkowa, ‘pokoik sypialny’ (bez okna), rom. pożyczka z arabsk. al-kobba.

almarja, olmarja, ‘skrzynka, szafka’, franc. armoire, włoskie armario i armadio, łac. armarium i al-