Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 18 - W dolinie łez. Od r. 1863-1901.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Na szczęście lud polski tym słuchom nie wierzy.
Właściciel otrzymuje papier urzędowy: rozkaz opuszczenia majątku w oznaczonym terminie. Jeżeli nie wyjedzie, wywiozą go żandarmi. To prawo.
Niema rady. Rzucaj, biedny człowieku, stare gniazdo, nie zobaczysz go więcej w życiu. Zmienią tu zaraz wszystko, żeby nie zostało śladu dawnych czasów. Nie będziesz patrzył już na ten kościołek, gdzie chrzczono dzieci twoje; nie usłyszysz już tego dzwonu; zachodzące słońce nie spojrzy na ciebie, kryjąc się za jezioro i las ciemny, — tego widoku nie zobaczysz więcej.
Rząd pruski ma prawo pozbawiać własności, naturalnie tylko Polaków; i nawet nie za karę, ale żeby „oczyścić z nich“ zabraną ziemię.
Pięciu obywateli zdążyli wywłaszczyć przed wojną.


W polskim raju.


Przez ulice Krakowa idzie pochód uroczysty, sztandary z białemi orłami, duchowieństwo, chorągwie, uniwersytet, akademja, szkoły, stowarzyszenia i tłum nieprzejrzany. Obok śpiewów kościelnych rozlega się hymn narodowy; w powodzi wieńców niosą jakąś trumnę.
To zwłoki Mickiewicza prowadzą na Wawel, by je złożyć w królewskich grobach.
Wielkie, wspaniałe święto narodowe i nikt mu nie przeszkadza. Skądże taka wolność w Krakowie?
W państwie austrjackiem dużo się zmieniło od klęsk pamiętnych pod Magenta i Solferino, które były wyzwoleniem Włoch północnych (1859), a potem pod Sadową (1866), gdzie Prusacy pogrozili Austrji mocną pięścią i przekonali ją na polu bitwy, że nie jest Cesarstwem Niemieckiem.