Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 17 - Emigracja - Rok 1863.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I Niemcy wreszcie nie chcieli władzy absolutnej. Państwa Rzeszy, nawet Prusacy domagali się od lat kilku konstytucji, a teraz rewolucja w Paryżu i Wiedniu była iskrą, na proch rzuconą.
Dziwnie wygląda ten królewski Berlin, gdzie policja tak czuwa nad porządkiem. Dziś przed zamkiem tłumy Niemców i Polaków, bo wspólne pragnienie zbratało narody. Polacy chcą wolności, Niemcy także, więc brzmi okrzyk: Niech żyje Polska! Wojna z Rosją, z caratem i niewolą!
Żądają uwolnienia więźniów politycznych, głównie Polaków, w 46 roku uwięzionych. To nie przestępcy, ale rycerze wolności!
Król każe wojsku strzelać, a więc barykady, walka uliczna, krew się leje, padają trupy.
Zrozumiał Wilhelm, że tak rządzić niepodobna. Po 36-ciu godzinach oporu kazał zaprzestać walki i oznajmił, że ustępuje żądaniom narodu. Prusy stają się państwem konstytucyjnem. Polacy otrzymują wszystkie prawa narodowe.
Wszystkie prawa? — To wolność.
Tymczasem tłum wyważa drzwi więzienia, Polaków: Mierosławskiego, Libelta — Niemcy wynoszą na ręku, wprzęgają się zamiast koni do powozu i wiozą ich sami przed zamek królewski.
Wilhelm raus! — brzmią okrzyki — i posłuszny Wilhelm ukazuje się na balkonie, oddaje hołd więźniom i wyraża radość, że ich przed sobą widzi.
Wielka przyjaźń, braterstwo ludów, wolność, — wojna z Rosją na wszystkich ustach.
Polskie i pruskie flagi na gmachach rządowych, polskie i pruskie chorągwie w pochodach, rozdają broń Polakom, tworzą z nich oddziały straży.
Bo jeśli ma być wojna, to Polak potrzebny, więc i w Poznaniu flagi, pochody i radość. Polska wolna, niech żyje Polska!
Wspólnemi siłami odbiorą Królestwo, i złączone z Księstwem Poznańskiem, wejdzie w skład Rzeszy