Strona:Mikolaja Machiawella Traktat o Ksieciu.djvu/059

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

chciał podbić Toskanę i nie czując się do względów ku Francyi (co w istocie tak było, ponieważ Hiszpany już byli odebrali Francuzom Neapol i obie strony musiały się o jego przyjaźń starać), wkroczył do Pizy. Wnet poddała się Luka i Siena, częścią z zawiści przeciw Florentczykom, częścią z bojaźni. Nie było więc ratunku dla Florencyi i gdyby wyprawa przeciw temu miastu była się powiodła, tak jak rzeczywiście w roku śmierci Aleksandra nastąpiło, wówczas byłby taką moc i takie znaczenie nabył, że sam przez się, o własnych siłach i męztwie bez udziału szczęścia i obcej pomocy, mógłby się był utrzymać. Lecz w pięć lat od chwili, gdy książe pierwszy raz dobył oręża, Aleksander rozstał się z tym światem, zostawiając swego syna w takiém położeniu: rząd jego był jedynie w Romanii ustalony, wszędzie indziej panowała niepewność największa, a sam książe złożony śmiertelną chorobą, leżał pośród dwóch najpotężniejszych wojsk nieprzyjacielskich. Mimo to