Strona:Listy O. Jana Beyzyma T. J. apostoła trędowatych na Madagaskarze.djvu/393

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pić, bo niedobre, kiedy chłop, długi jak Madagaskar, tak kaprysi jak dziecko.
Muszę już skończyć, bo brak czasu na dłuższą gawędkę nie pozwala. Wszystkich Was razem i każdego zosobna polecam opiece Matki Najświętszej i bardzo a bardzo proszę o modlitwy.
P. S. Ma Ojciec wiedzieć, że jeżeli nie co do przygód, to w nazwiskach moich piskląt prześcignąłem Robinzona Kruzoe. On miał Piętaszka, a ja mam dwu co się nazywają Wtorek Jan i Wawrzyniec; jedna chora nazywa się Izabela Sobota, a niedawno temu umarł Ludwik Piątek. Niech się zgłosi jeszcze dwu takich facetów, a będzie może cały tydzień z nazwisk.