Strona:Listy O. Jana Beyzyma T. J. apostoła trędowatych na Madagaskarze.djvu/351

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
LIST XLIV.


Fianarantsoa, 26 września 1903.


...W przeszłym liście posłałem Ojcu fotografje budowy, ale od tego czasu już jest znowu znaczna zmiana, bo dzięki Bogu robota dobrze idzie; za kilka miesięcy, t. j. najprawdopodobniej ku końcowi deszczowej pory, poszlę Ojcu znowu fotografje, jeśli się mi uda dostać takowe. Podczas deszczów będzie się niwelować reszta gruntu pod budynki, co pójdzie nieco łatwiej, niż w porze suchej, nie o wiele jednak łatwiej, bo ziemia niebardzo głęboko tutaj przemokła.
Po wysłaniu poprzedniego listu do Ojca, miałem jeszcze egzemplarz fotografji i poszedłem pokazać ją robotnikom; powiedziałem im, że ich poznają Wazaha za morzem patrząc na tę fotografję, z czego byli bardzo zadowoleni. Dość długo cieszyli się, patrząc na fotografję; każdy siebie odszukał i poznał, chociaż ja za to ręczyć nie mogę, bo nawet tacy siebie odnaleźli, którzy przyszli do roboty na drugi lub trzeci dzień po zdjęciu fotografji, a podczas fotografowania nie było ich wcale. Jakby tam zresztą nie było, mniejsza już