Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/146

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

12. Rzekł do swych aniołów: będę z wami, zachęcajcie wiernych, ja bezbożnych przestraszę; niech ciężar waszych ramion spadnie na ich głowy; bijcie ich po karkach i końcach palcy[1], w niczem nie oszczędzajcie.
13. Niech będą ukarani, za odszczepieństwa jakich się dopuścili, z Bogiem i Jego posłańcem; ktokolwiek odłączy się od Boga i Proroka, doświadczyże On jest straszny w swéj zemście.
14. Niech tacy ulegną ognistej męczarni, niewiernym przygotowanej.
15. Wierni! gdy napotkacie wojska nieprzyjacielskie w szyku idące, nie uciekajcie!
16. Ktokolwiek poda tył w dzień potyczki, chyba że to uczyni by walczył, lub się do szyku przyłączał, zasłuży na gniew Boga, jego schronieniem stanie się piekło, mieszkanie nędzy.
17. Nie, wy ich pozabijaliście, oni padli od miecza Wszechmocnego. Nie ty Mahomecie, uderzyłeś na nich.
18. Bóg to uczynił, aby dać dowody swej opieki nad wiernymi. On wie i rozumie wszystko.
19. Jego ramie was wspierało, On to zmylił podstępy nieprzyjaciół. Niewierni! zwycięztwo zapewniło przewagę sprawy naszéj, musicie broń złożyć, a jeśli kiedy wrócicie do walki, znajdziecie nas gotowych; lecz jakkolwiek licznem będzie wojsko wasze, nie doznacie lepszego losu. Niebo wspomaga wiernych.
20. Wierni! bądźcie posłuszni Bogu i Jego posłańcowi, nie uchylajcie się od tej powinności, wy jego słowa słyszycie.
21. Nie bądźcie podobni tym co mówią iż słyszą, a wcale nie słyszą.
22. Podlejszy to stan, w oczach Przedwiecznego, od dzikich zwierząt: być głuchym, niemym i nic nie pojmować.

23. Gdyby w nich Bóg widział jaką dobrą skłonność, dałby im rozum, ale ten dar zatwardziłby jeszcze ich upór, w oddaleniu się od wiary.

    swego. Szatan korzystał z tego położenia w ich snach i usiłował zachwiać ich wiarę. W nocy Bóg zesłał deszcz obfity dla zaspokojenia ich pragnienia i oczyszczenia.

  1. Uderzyć w końce palcy znaczy wymierzyć karę, udzielić czynne napomnienie.