Strona:Juliusz Verne-Podróż Naokoło Księżyca.djvu/250

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

To prawda, odezwał się Michał Ardan; tamten świat może nas dostatecznie pocieszyć po tej bagatelnej gwiazdce, zwanej tu księżycem!
Barbicane z prawdziwie wzniosłą rezygnacją skrzyżował ręce na piersi, i spokojnie zawołał:
— Niech się dzieje wola boża!