Strona:Artur Oppman-Stare Miasto Obrazki z niedawnych lat.djvu/084

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

O zgonie swym rychłym on nieraz
Z płaczącą gawędzi Brygidą:
Niech w trumnie pogrzebią mnie lichej,
Za trumną biedacy niech idą.

I napis wyryjcie na grobie,
Gdy usnę już w ziemi tej świętej:
»Tu leży konsyliarz mieszczański,
Dwóch imion: Barnaba-Walenty...«