Strona:Adam Mickiewicz Poezye (1822) tom drugi.djvu/117

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ach jak mnie pragnienie pali!
Gdyby mała wody miarka!
Ach gdybyście mnie podali,
Choćby dwa pszenicy ziarka!

CHÓR.
Ach jak go pragnienie pali!
Gdyby mała wody miarka!
Ach gdybyśmy mu podali,
Choćby dwa pszenicy ziarka!
CHÓR ptaków nocnych.
Darmo żebrze, darmo płacze:
My tu czarnym korowodem,
Sowy, kruki i puhacze,
Niegdyś panku sługi twoje,
Któreś ty pomorzył głodem;
Zjemy pokarmy, wypijem napoje.
Hej sowy, puhacze, kruki,
Szponami, krzywemi dzioby
Szarpajmy jadło na sztuki!
Chociażbyś trzymał już w gębie,
I tam ja szponę zagłębię;
Dostanę aż do wątroby.