Pieśni Petrarki/Sonet 110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 110.

Jak ćma ku własnej śmierci mknąc, w godzinie
W której ku świecy nęci tego śpiocha
Światłość, zabójcza zwykle dlań macocha,
Bez niczyjego żalu w wieczność spłynie,
Tak ja, w tych oczu patrząc blask jedynie,
W których się na śmierć dusza moja kocha,
Działam jak własny wróg, bo istność płocha
Od tego, czego żąda, marnie ginie.
I nic: że w oczach owych czytam wstręty —
Że wiem, iż z tego umrzeć mam bez rady —
Że próżno mężnym być wśród żądz zamieci —
Taki w nie ciągnie urok niepojęty,
Że raczej pociech szukam w nich, niż zdrady —
Że w śmierć swą duch mój rad na oślep leci! —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.