O mój rozmarynie (1916)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Wacław Denhoff-Czarnocki[1]
Tytuł O mój rozmarynie
Pochodzenie Żołnierskie piosenki obozowe
Redaktor Adam Zagórski
Wydawca Drukarnia Polska
Data wyd. 1916
Miejsce wyd. Piotrków
Źródło Skany na commons
Inne Cały śpiewnik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii

O mój rozmarynie

O mój rozmarynie rozwijaj się,
O mój rozmarynie rozwijaj się,
Pójdę do dziewczyny,
Pójdę do jedynej,
Zapytam się.

A jak mi odpowie: nie wydam się,
A jak mi odpowie: nie wydam się,
Ułani werbują,
Wojska maszerują,
Zaciągnę się.

Dadzą mi buciki z ostrogami,
Dadzą mi buciki z ostrogami,
I siwy kabacik,
I siwy kabacik
Z wyłogami.

Dadzą mi konika cisawego,
Dadzą mi konika cisawego
I ostrą szabelkę
I ostrą szabelkę,
Do boku mego.

Dadzą mi manierkę z gorzałczyną,
Dadzą mi manierkę z gorzałczyną,
Żebym już nie tęsknił,
Żebym już nie tęsknił
Za dziewczyną



.[2]




  1. Przypis własny Wikiźródeł Wacław Denhoff-Czarnecki był autorem zwrotki piątej, ósmej i następnych (w przypisach), jak również jednego z opracowań całości. Autorstwo pierwszych czterech zwrotek oraz zwrotki szóstej i siódmej nie jest znane, przyjmuje się, że jest to piosenka ludowa.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Znane są także kolejne zwrotki tej pieśni:

    Dadzą mi uniform popielaty
    Dadzą mi uniform popielaty
    Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił
    Do swej chaty.

    Dadzą mi karabin z polskiej stali
    Dadzą mi karabin z polskiej stali
    Sto dwadzieścia kulek, sto dwadzieścia kulek
    Co łeb rozwali.

    Dadzą mi krzyżyk z Matką Boską
    Dadzą mi krzyżyk z Matką Boską
    Ażebym nie tęsknił, ażebym nie płakał
    Gdzieś pod Moskwą.

    A kiedy już wyjdę na wiarusa
    A kiedy już wyjdę na wiarusa
    Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
    Po całusa.

    A gdy mi odpowie - nie wydam się
    A gdy mi odpowie - nie wydam się
    Hej, tam kule świszczą i bagnety błyszczą,
    Poświęcę się.

    Pójdziemy z okopów na bagnety,
    Pójdziemy z okopów na bagnety,
    Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje,
    Ale nie ty.

    A gdy mnie przyniosą z raną w boku,
    A gdy mnie przyniosą z raną w boku,
    Wtedy pożałujesz, wtedy pożałujesz
    Z łezką w oku.

    Za tę naszą ziemię skąpaną we krwi,
    Za tę naszą ziemię skąpaną we krwi,
    Za naszą niewolę, za nasze kajdany,
    Za wylane łzy.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Adam Zagórski, Wacław Denhoff-Czarnocki.