Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Pieśni/Księgi pierwsze/Pieśń XI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Horacy
Tytuł Oda 23 (Księga I.) / Pieśń XI
Pochodzenie Jana Kochanowskiego Dzieła polskie: wydanie kompletne, opracowane przez Jana Lorentowicza
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kochanowski
Indeks stron
PIEŚŃ XI.[1]

Stronisz przedemną, Neto nietykana,
By[2] więc sarneczka, kiedy obłąkana
Macierze szuka po górach ustronnych,
Nie bez bojaźni i postrachów płonnych.

Bo by[3] się namniej na drzewie wzjeżyły
Powiewne listki, by namniej ruszyły
Jaszczurki krzakiem, ta się dusza zlęknie,
Aż od bojaźni na ziemi przyklęknie.

Lecz ja nie jako niedźwiedź, albo mściwa
Myślę cię drapać lwica popędliwa;
Przestań też kiedy za macierzą chodzić,
Już się ty możesz mężowi przygodzić.




  1. przekład ody 23, księgi I Horacego.
  2. jakoby.
  3. choćby.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Horacy, Jan Kochanowski.